Zaawansowane technicznie maszyny pracują w fabrykach już od dekad. Jak przez ten czas zapewniano bezpieczeństwo ludziom zatrudnionym w tych samych zakładach? Podstawę stanowiło odgradzanie strefy, w której funkcjonuje maszyna, w taki sposób, aby żaden człowiek nie zbliżał się do niej, kiedy jest włączona. W ostatnich latach coraz częściej jednak obok wielkich maszyn przemysłowych pojawiają się niewielkie urządzenia, takie jak zrobotyzowane ramiona. Mamy więc do czynienia ze ścisłą współpracą człowieka i robota w tej samej przestrzeni. Trzeba zatem sięgać po inne środki bezpieczeństwa.
Kluczowy komponent stanowią aplikacje sterujące robotami przemysłowymi w taki sposób, aby zminimalizować ryzyko wypadku. Nie ma przy tym mowy o uniwersalności, program musi zostać dostosowany nie tylko do danej maszyny i jej zadań, ale także do konkretnego miejsca, w którym ona pracuje. Ogromnym plusem współczesnej technologii jest jednak to, że dostosowanie może odbywać się właśnie za pomocą aplikacji, bez ingerencji w strukturę mechaniczną robota.
Kolejnym elementem zapewniającym bezpieczeństwo pracownikom, którzy mogliby wejść w zasięg pracującej maszyny, są automatyczne wyłączniki. Wykorzystując podzespoły optyczne albo laserowe robot wykrywa obecność człowieka i zatrzymuje się natychmiast, aby nie wyrządzić mu krzywdy. Warto jednak pamiętać, że istnienie takich mechanizmów nie może zwalniać pracowników z przestrzegania zasad BHP, które w otoczeniu maszyn nie tracą ważności.
Czasem jednak pomimo wszystko dojść może do kolizji człowieka i robota. Dlatego maszyny pracujące w pobliżu ludzi należy budować w taki sposób, aby ograniczyć potencjalne obrażenia. Ostre i twarde elementy powinny posiadać zaokrąglone osłony, ale to nie wszystko. Najgroźniejsze dla człowieka są mechanizmy zaciskające, należy więc w jak największym stopniu izolować je od człowieka, a także wyposażyć w czujniki, które nie dopuszczą do zaciskania mechanizmu poza ściśle określonymi okolicznościami.